środa, 24 kwietnia 2013

Choć coś...



Ostatnio w moim zyciu dzieje się tak wiele, że niestety nie mam nawet chwili dla siebie, a co za tym idzie moja szafa z "cudeńkami" jest dla mnie zamknięta :(. Ale cóż są rzeczy ważne i ważniejsze. Akltualnie realizujemy z mężusiem plan "Pole, pole łyse pole" a z moją Agusią "Sensorynkę". Mam nadzieje że wszytko się ułozy po naszej mysli. Pozdrawiam Was serdecznie. Dziekuję że zaglądacie.
Powyżej prace chyba z lutego. Niebieskie kolczyki mi jakoś nie leżą. Szare uwielbiam. cmoki