wtorek, 29 marca 2011

kurczaczki z mamusią

Ufff skonczyłam. nie jest to co prawda jeszcze koniec mych wielkanocnych szaleństw, ale muszę się pochwalić, bo uwielbiam te słodziaki:)



A ty rodzinka gotowa już do odlotu(bo moje kurczaki to latające są:))

na szybko

Kwiatki z papieru śniadaniowego. Przez przypadek odkryłam cudowne właściwości tegoż materiału. Super!!! Mam nadzieje że uda mi się jeszcze coś pokazać.

Moje trojaczki znalazły swoje miejsce....


jajca na wielkanoc

Zapowiedż większej ilości jajek, które powoli powstają. oj ale mam lenia. może ktoś go odkupi? Sprzedam w promocyjnej cenie

Korale po raz drugi

tak się spodobały, że muszę zacząć masową produkcję:) Zielone to te same tylko w 2 długościach(regulacja z tyłu). pozdrawiam


poniedziałek, 21 marca 2011

niebiesko mi... po raz kolejny

coś mi się zdaje że niebieski to mój ulubiony kolor. Bardzo dobrze mi się z nim pracuje. Nadal w tematyce koralikowej- na stresa najlepsza dłubanina. Ale coś z papieru też się znalazbło. pudełeczko na zdjęcia nieudolnie ozdobione. Papier to torebka na prezenty (bardzo mi się spodobał).




wtorek, 15 marca 2011

każde inne...Bo kobeta zmienną jest:)

Serbrne robię już drugi raz i myślę, że to jeszcze nie koniec. papierków nie odstawiłam ale aktualnie realizuję się w bizu (bo przyszły do mnie piękne caculki zamówione w necie:))


sieczka

tym razek kilka koralików z sieczki. Jakoś nie mogę się do niej przekonać. Powstaje dużo tych różności, ale nigdy nie mam czasu ich obfocić, bo zazwyczas szybko wyfruwają