Mam nadzieje, że już na dłużej. Po "krótkiej" nieobecnosci spowodowanej chorobą Oleńki i perypetiami szpitalnymi oraz całkowitym brakiem chęci do czegokolwiek wracam z nowym natchnieniem. Niestety jak się okazuje w "praniu" nie jest to takie łatwe z małym "pełzakiem".
No cóż witam wszystkich, którzy jeszcze tu zaglądają i pozdrawiam serdecznie w Nowym Roku.
Mam jesazcze taką małą zaległą sprawę, otóż Joasia nie zgłosiła się po odebranie nagrody z grudniowego Candy. Przyznam że nie pisałam do niej maila, bo czekałam na Jej odzew. Nie wiem co zrobic. Asiu jeśli czyesz ten post proszę napisz do mnie maila z adresem abym mogła wysłac paczkę. Jesli nie w marcu zrobię drugie losowanie. Pozdrawiam serdecznie. Dajcie znac że jeszcze ktos tu zagląda.
Na początek notesik
2 komentarze:
Zagląda, zagląda:) Śliczny notesik zrobiłaś, od razu jakoś wiosennie zrobiło się na sercu...
A odnośnie Twojego candy, to podejrzewam, ze Joanna po prosto o nim zapomniała i jeżeli do tej pory się nie zgłosiła, to pewnie nie zrobi tego też do końca miesiąca. Na Twoim miejscu losowałabym od razu ponownie.
Pozdrawiam
serdecznie i dużo zdrówka życzę
Noo to się doczekałam:) Śliczny notesik, mam nadzieję, że więcej takich powstanie:) Przyznam szczerze, że ja z braku czasu musiałam zamówić notes na allegro, bo potrzebowałam czegoś ciekawego... Jakoś brakło mi weny. Za to Tobie wyszło świetnie:) Pozdrawiam i chyba już tradycyjnie - życzę zdrówka dla dziewczynek!
Prześlij komentarz