To jest prawda. zabieram sie do tego bloga już od jakiegoś czasu...
Pomysłów miliony a wykonania żadnego... Tak to już ze mną jest. zero dopingu wewnętrznego. Słomiany zapał i tyle. Ale mam nadzieje że jakoś uda mi się to wszystko dopracować. Jeżeli ktoś tu przez przypadek zajrzy to proszę o mocnego motywującego kopniaka:)
1 komentarz:
Kopam kopam bardzo motywująco :)
Prześlij komentarz