środa, 24 października 2012

Fimo po raz pierwszy

Raz kozie śmierc. Pomyslałam biorąc w swoje łapki masę fimo. Myslałam, że stworze wielkoie cuda. ha pokory uczmy się każdego dnia. Ale ze to mój kolejny "pierwszy raz" to zgłaszam go do Asi

7 komentarzy:

Asia-majstruje pisze...

Odważna jesteś, w końcu to zupełnie nowa technika :) Róże z drugiego zdjęcia wyszły bardzo ładne i kształtne, biżuteria z pierwszego zdjęcia jak jakaś rafa koralowa czy coś :)
Dziękuję i pozdrawiam!
Asia

jojcia pisze...

Jeśli tak wygląda Twój pierwszy raz z fimo to co będzie dalej. Rewelacja!

Ania pisze...

Pierwszy raz mówisz... a ja już się zakochałam w tych kolczykach - piękne!

Ania pisze...

Zapraszam do mnie po wyróżnienie dla Ciebie, jeśli oczywiście masz ochotę:) http://deco-pogodzinach.blogspot.com/

biatka pisze...

Dziewczynki bardzo dziękuje za tyle miłych słów.
Aniu oczywiście że chcę wyróżnienie. Jeśli spodobały Ci się róże napisz do mnie a wyśle. Pozdrawiam

chanya13 pisze...

Udany debiut - cudeńka potworzyłaś

taia pisze...

jak dla mnie to rewelacja - baardzo udany pierwszy raz :)
Pozdrawiam cieplutko!